Jeszcze w grudniu moja zdolna mamuśka uszyła piękne poduszki z materiału, który znalazłam w lumpeksie za grosze. Uwielbiam je! Cudowne, prawda?
Jeszcze trochę i mam nadzieję zapraszać na prawdziwie indyjską herbatę z korzennymi przyprawami i mlekiem! :) mniami!
hoho! poduchy bogate są, nie powiem!
OdpowiedzUsuńa na herbatę indyjską to chyba ja pierwsza zaproszę ;p